Relacja Ojca Leona i Jana Pawła II stanowi pewien wzór, w którym najważniejsze elementy to wzajemna życzliwość, radość z każdego spotkania, pokora wobec ustalonej hierarchii, brak wyniosłości. W tej antologii zebranotrzy książki Ojca Leona, będące świadkami relacji benedyktyna z biskupem Rzymu. Ta bliskość, która trwa nadal pomimo przeprowadzki Papieża...
Niełatwo jest być człowiekiem chorym, ale i być z chorym nie jest łatwo. Gdy byłem niewielkim chłopcem, powiedziałem kiedyś w domu, że chciałbym być chory, bo wtedy się leży, nic nie robi, a rodzice przynoszą czekoladę i pomarańcze. Mamusia uśmiechnęła się wtedy z dezaprobatą. Dzisiaj, kiedy patrzę na to z perspektywy czasu, myślę, że wtedy nie poznałem...
Ewagriusz z Pontu urodził się ok. 345 roku w mieście Ibora (dzisiejsza Turcja). Jego rodzina miała żywy kontakt z Bazylim Wielkim. Po śmierci Bazylego był w Konstantynopolu wiernym towarzyszem Grzegorza z Nazjanzu pomagając mu w walce z arianami. W 382 roku udał się do Jerozolimy, gdzie przyjął mniszą szatę na Wielkanoc 383 r. w klasztorze kierowanym przez Melanię Starszą i Rufina z Akwilei. Za ich radą wyruszył do Egiptu, gdzie po krótkim okresie swoistego „nowicjatu” w Nitrii zamieszkał w półpustelniczej osadzie Cele (Kellia), położonej na południowy wschód od Aleksandrii. Spędził tam szesnaście lat aż do śmierci w 399 roku.
Ewagriusz pozostawił po sobie bogatą spuściznę literacką. Nazywano go „filozofem na pustyni” i „pierwszym mnichem teologiem”. Był pierwszym mnichem egipskim, który podjął się pisania, stając się teoretykiem życia pustelniczego i duchowego.
W czasie pobytu na pustyni walki duchowe, toczone przez Ewagriusza, nie tylko nie ustały, ale wręcz przeciwnie, nasiliły się. Pisze Palladiusz: Pewnego razu demony tak bardzo doświadczały go pokusą nieczystości, że – jak nam [później] powiedział – przyszła mu do serca myśl:...
Dla wielu z nas życie religijne ogranicza się w dużej mierze do moralności i kategoria grzechu odgrywa dużą rolę w naszej wrażliwości i naszej pobożności. Typowe pytania, które w tym kontekście się pojawiają, można by streścić następująco: czy to już grzech, czy jeszcze nie?...
Mnich z Pontu, tworząc pewien system, doktrynę ascezy, był teologiem ex professo. Schematyzm jego nauki niekiedy działa zniechęcająco na tych, których fascynuje niepowtarzalność drogi każdego człowieka do świętości. Znajdujemy tu z pewnością ślady greckiego, intelektualnego...
Wiele Ewagriuszowych pism nie zostało jeszcze krytycznie wydanych, więc jesteśmy zdani na edycje tekstowe takie, jakie są. Korzyść z lektury po polsku pism tego teologa jest niewspółmiernie większa od strat związanych z pewnymi nieścisłościami, na które narażamy się posługując...
W czasie pobytu na pustyni walki duchowe, toczone przez Ewagriusza, nie tylko nie ustały, ale wręcz przeciwnie, nasiliły się. Pisze Palladiusz: Pewnego razu demony tak bardzo doświadczały go pokusą nieczystości, że – jak nam [później] powiedział – przyszła mu do serca myśl:...
Kiedy chcemy poważnie mówić o modlitwie, nie można pominąć mistrzów życia duchowego. W naszej tradycji jednak najczęściej myśli się wówczas o pisarzach ostatnich wieków, jak św. Jan od Krzyża, św. Teresa, św. Ignacy Loyola, ewentualnie mistykach średniowiecznych, takich jak...
Mnich z Pontu, tworząc pewien system, doktrynę ascezy, był teologiem ex professo. Schematyzm jego nauki niekiedy działa zniechęcająco na tych, których fascynuje niepowtarzalność drogi każdego człowieka do świętości. Znajdujemy tu z pewnością ślady greckiego, intelektualnego...
Wiele Ewagriuszowych pism nie zostało jeszcze krytycznie wydanych, więc jesteśmy zdani na edycje tekstowe takie, jakie są. Korzyść z lektury po polsku pism tego teologa jest niewspółmiernie większa od strat związanych z pewnymi nieścisłościami, na które narażamy się posługując...