Zobacz większe
65,00 zł
Wydanie | Pierwsze, 2013 |
Seria | Źródła Monastyczne. Monografie |
ISBN | 9788373544932 |
Oprawa | Miękka |
Format | 145x205 |
Stron | 622 |
Brak | Tekst który się nie wyświetla i musi być na końcu, jeśli nie ma podtyułu |
Monastycyzm tradycyjny, którego paradygmatem jest niewątpliwie Cluny, pojmuje wspólnotę monastyczną, jako społeczność doskonałych, ubogich i żyjących w czystości, oferującą schronienie ludziom ze świata. W XI i XII wieku schronienie to zaczyna cieszyć się tak wielkim uznaniem, że pod piórem Piotra Czcigodnego Ecclesia cluniacensis zaczyna zlewać się w jedno z „rzeczpospolitą chrześcijańskiego Kościoła”. Wspólnota łączy cenobityzm i okazjonalną praktykę eremityzmu, kobietom proponuje rekluzję (Marcigny-sur-Loire), a w pobliżu „małego Rzymu” – Cluny, rozwija się cały świat korzystających z opieki: biednych, penitentów, pielgrzymów oraz, ogólniej, wszystkich wiernych, dbających o dobre zarządzanie pamięcią indywidualną i rodową. Właśnie ten model inkluzji – w jego kulminacyjnym punkcie, gdy piewcy wielkości Cluny, na przykład Piotr Czcigodny, identyfikują go z Ecclesia – chciałbym tutaj poddać analizie.
Ład i wykluczenie
Monastycyzm tradycyjny, którego paradygmatem jest niewątpliwie Cluny, pojmuje wspólnotę monastyczną, jako społeczność doskonałych, ubogich i żyjących w czystości, oferującą schronienie ludziom ze świata. W XI i XII wieku schronienie to zaczyna cieszyć się tak wielkim uznaniem, że pod piórem Piotra Czcigodnego Ecclesia cluniacensis zaczyna zlewać się w jedno z „rzeczpospolitą chrześcijańskiego Kościoła”. Wspólnota łączy cenobityzm i okazjonalną praktykę eremityzmu, kobietom proponuje rekluzję (Marcigny-sur-Loire), a w pobliżu „małego Rzymu” – Cluny, rozwija się cały świat korzystających z opieki: biednych, penitentów, pielgrzymów oraz, ogólniej, wszystkich wiernych, dbających o dobre zarządzanie pamięcią indywidualną i rodową. Właśnie ten model inkluzji – w jego kulminacyjnym punkcie, gdy piewcy wielkości Cluny, na przykład Piotr Czcigodny, identyfikują go z Ecclesia – chciałbym tutaj poddać analizie.
Odbiorca: :
* Pola wymagane
lub Anuluj
Zgodnie z konwencją język francuski rozróżnia chrétienté, czyli bardziej lub mniej formalną wspólnotę uczniów Chrystusa, i Chrétienté, czyli przestrzeń, w którą wpisuje się ta wspólnota, przybierającą z biegiem wieków kontur pewnej instytucji, Kościoła, którego funkcją jest inkluzja i strukturyzacja społeczeństwa. Na czym opiera się ta konwencja? Jakie warunki historyczne tłumaczą przejście od małej do wielkiej litery? Takie są, mówiąc w skrócie, kwestie leżące u źródeł tej książki.
Święty Piotr, apostołowie oraz ich uczniowie, fundamenty Tradycji Kościoła, głoszą „dobre słowo” Chrystusa we wszystkich zakątkach rzymskiego imperium. Najpierw prześladowane, potem tolerowane, w końcu w IV wieku chrześcijaństwo staje się religią państwową. Zaczyna się wówczas powolny proces inkluzji jednego terminu w drugi. Spróbujemy tutaj zobaczyć, czym zakończył się ten proces, zbadać ów stosunkowo krótki moment, w którym na łacińskim Zachodzie XI i XII wieku pojęcia: Kościół i społeczeństwo zaczynają się pokrywać. W rzymskim kontekście definicji władz następcy Piotra wobec cesarza (w Bizancjum losy „cesarza-kapłana” są zupełnie inne), papież Gelazy I (492–496) twierdzi, że światem rządzą dwa porządki (ordines). Duchowieństwo ma autorytet (auctoritas), natomiast władza (potestas) należy do suwerenów. W ciągu wczesnego średniowiecza – szczególnie w latach 50. XI wieku, czasach silnego zaznaczenia się monarchii papieskiej – ta „hierarchiczna diarchia” ewoluuje w kierunku podporządkowania władzy autorytetowi. W związku z tym w latach 40. XII wieku dekretalista Gracjan twierdzi, że „kapłani Chrystusa powinni być uważani za ojców i nauczycieli królów i wszystkich wiernych”. Ewolucja ta jest związana z wyłonieniem się w ciągu IX wieku ogólnego pojęcia społeczności chrześcijańskiej (Christianitas), które nie implikuje już po prostu wspólnoty duchowej, lecz oznacza strukturę społeczną o charakterze doczesnym. W swym znaczeniu instytucjonalnym Christianitas definiowana przez duchownych XI i XII wieku jest zespołem posiadającym centrum (Rzym) oraz granice, których trzeba bronić przed wrogami zewnętrznymi – poganami i niewiernymi – a równocześnie rozszerzać aż do spodziewanego w przyszłości zlania się z uniuersalitas. W związku z tym Kościół, niczym góra mająca wypełnić całą ziemię, wchłania ją po kawałku, aby w końcu ogarnąć ją całą. W tym sensie Christianitas jest instytucją coraz silniej zaznaczającą swe różnice w stosunku do tego, co jest na zewnątrz – świata prawosławnego, judaizmu i islamu – a równocześnie uniwersalistyczną utopią towarzyszącą, uzasadniającą i pobudzającą ekspansję łacińskiego Zachodu w XI i XII wieku.
Dominique Iogna-Prat (ur. 1952), związany z Centre d’études médiévales w Auxerre oraz CNRF i uniwersytetem Paris I. W 1984 roku obronił pracę doktorską poświęconą źródłom hagiograficznym Żywotów św. Majolusa («Agni immaculati»), której kontynuacją były studia nad kluniacką hagiografią oraz eklezjologią środowiska monastycznego, zwłaszcza Piotra Czcigodnego. Uwieńczeniem tego stała się wydana w 1998 książka Ordonner et exclure. W kolejnych latach rozszerzał swe pole badawcze w kierunku refleksji nad myślą i dziedzictwem późnokarolińskiego środowiska intelektualnego, stykiem eklezjologii i historii społecznej (La Maison Dieu. Une histoire monumentale de l'Église au Moyen Age), a także kwestiami pojmowania ładu społecznego i porządku hierarchicznego.