Obniżka!

-40%

Piękna Litera. Kursywa angielska Zobacz większe

Informacje dodatkowe

Wydanie Drugie, 2019
ISBN 9788373548565
Oprawa Miękka ze skrzydełkami
Format 160x240
Stron 198
Brak Tekst który się nie wyświetla i musi być na końcu, jeśli nie ma podtyułu

Podziel się

Ewa Landowska

Piękna Litera. Kursywa angielska (Copperplate script)

Kursywa angielska, zwana dziś częściej Copperplate script to jeden z najbardziej popularnych stylów pisma. 

Wykształcił się z pism kaligraficznych na przełomie XVI i XVII w. Do dziś wykorzystywany w praktyce – w sporządzaniu napisów, czy wypisywaniu dyplomów. To, zdaje się, również najczęściej przekładany styl pisma na rodzinę fontów tzw. “handlettering”. 

To właśnie na uproszczonej kursywie angielskiej oparta była w szkole przedwojennej nauka pisma. To ona kształciła charakter pisma naszych dziadków, których korespondencję i zapiski podziwiamy do dziś. Kursywy angielskiej Ewa Landowska uczy od 12 lat (od 2006 roku), a niniejszy podręcznik jest autorskim zapisem zgromadzonego na przestrzeni tych lat materiału - głównie podczas warsztatów kaligrafii. 

Książka, którą trzymacie Państwo w ręce jest częścią drugiego tomu podręcznika do kaligrafii Piękna Litera. Drugą częścią tego tomu jest opracowana przez Barbarę Bodziony Minuskuła karolińskaW pierwszym tomie natomiast opracowane zostały: Uncjała oraz Italika.

Piękna Litera nie jest w swym założeniu kompendium wiedzy o kaligrafii. W prostej, minimalistycznej formie nawiązuje do klasycznych podręczników kaligrafii. Fani albumowych wydań nie znajdą tu nic dla siebie. Miłośnicy pięknej klasycznej litery mogą liczyć na kilka cennych wskazówek - jak pracować z literą, gdy nie ma się możliwości uczestniczenia w zajęciach, jak unikać błędów, jak nauczyć się je dostrzegać, jak ćwiczyć

"Piękna Litera" zdobyła wyróżnienie w 57. konkursie Polskiego Towarzystwa Wydawców Książek na Najpiękniejsze Książki Roku 2016! W kategorii "Podręczniki, materiały edukacyjne i szkoleniowe". Więcej informacji znajdziesz TUTAJ

Piękna Litera ® jest zastrzeżonym znakiem towarowym.

Podręcznik przeznaczony jest wyłącznie do użytku prywatnego. Wykorzystywanie go do celów komercyjnych (w tym do prowadzenia działalności edukacyjnej) możliwe jest tylko za pisemną zgodą autorek.

BARDZO WAŻNA UWAGA. Proszę się nie dziwić, jeżeli po otwarciu egzemplarza zobaczycie goły grzbiet z widocznym szyciem, to był zamierzony cel. Już wyjaśniamy, dlaczego… Książka „Piękna Litera” oprawiona jest w specjalną oprawę, zwaną broszurą szwajcarską. Cecha charakterystyczna takiego rodzaju oprawy to otwarty grzbiet i umocowanie okładki tylko do tylnej części bloku książki. Dzięki temu rozwiązaniu można zobaczyć łączenie składek, które, podobnie jak w książce dawnej, są szyte i tworzą dekoracyjne „zwięzy”. Oprawa taka jest bardzo estetyczna i trwała dzięki dodatkowemu klejeniu... A więc prosimy, by się nie martwić – nie jest to jakiś defekt i niedopracowanie.

Recenzje

: Trzymając Piękną Literę, podręcznik do kursywy angielskiej, nie do końca wiemy co nas czeka, można go przekartkować, przejrzeć od środka, tyłu i z przodu, mamy bardzo dobrze wydaną książkę, ale co dalej. Pisanie takiego podręcznika jest karkołomne, bo wymaga specyficznego uwrażliwienia na odbiorcę, który czegoś oczekuje, coś chce osiągnąć lub na coś liczy, a forma przekazu jest mocno ograniczona, tylko graficzna. Jak temu sprostać bez interakcji z osobą która się uczy, jak odpowiednio pomóc, wyczulić na błędy itp.

Do satysfakcji z korzystania z podręcznika, bo sukces to słowo nie na miejscu zupełnie.
Potrzebne jest odprężenie i otwarcie od strony odbiorcy. Żyjemy w czasach natychmiastowości, liczymy na szybkie reakcje, nie lubimy czekać itp. Ta książka jest najlepsza dla tych którzy się z takim podejściem do życia nie zgadzają, którzy chcą przeżywać i czerpać wolniej co paradoksalnie jest najszybszym i najbogatszym sposobem na pozyskanie nowych umiejętności, zawartych w książce.

Moja recenzja nie będzie do końca recenzją samej książki ale zbiorem luźnych wrażeń, emocji i jakiś przemyśleń związanych z tym podręcznikiem. Każdy z nas jest inny a kaligrafia mocno wychodzi poza sferę czysto techniczną, która jest ważnym elementem, ale całe bogactwo związane z pisaniem jest głęboko w człowieku i indywidualnie działa na każdego.

Każdy kto uczył się języka lub uprawiał jakiś sport, czy coś podobnego co wymaga regularności i czasu zaczyna z pewnymi wyobrażeniami, które są później weryfikowane bardziej lub mniej boleśnie. Polecam rezygnację z myślenia o czasie, w ile nauczę się Angielskiego, jak długo muszę trenować aby wziąć udział w Triathlonie, czy przebiec górski ultramaraton. Można próbować odpowiadać na takie pytania, ale czy warto sobie tym zaprzątać głowę. Wiadomo że Angielskiego nie da się nauczyć w rok, można bardzo wiele poznać ale.. gdy się wydaje że coś wiemy i robimy krok dalej okazuje się że to dopiero początek. Treningi sportowe, też ustawiają w szeregu. Ciężka praca dopiero po jakimś czasie liczonym w miesiącach pozwala delikatnie określić swoje predyspozycje, formę i możliwości rozwoju. Wszystko jest bardzo indywidualne i dopiero w pewnym momencie zdajemy sobie sprawę z tego ile to wymaga, nie tylko treningów ale zainteresowania całą resztą która się z tym wiąże.

Polecam przygotować się na podróż, skasować, wymazać wyobrażenia i z czystą dziecięcą ciekawością podejść do tematu, nie wiemy jak podróż się skończy czy będziemy oglądać zmieniające się obrazy za szyby czy wejdziemy głębiej w świat aby go poznać i czerpać garściami. Otwarcie się, daje bardzo wiele, warto się prowadzić przez książkę nie biec, nie skakać w niej, mimo pewnych pokus. Wszystko jest na miejscu i po kolei.

Jest to głęboka woda i niestety każdy raczej się o tym przekona, ale trzeba to ogarnąć jeśli chce się korzystać z elastycznej stalówki. Na dobry początek czekają na nas trzy żywioły, które musimy zjednoczyć we wspólnej sprawie. Stalówka, papier i atrament (czy inna farba).
Jest to w książce opisane z podaniem konkretnych narzędzi więc polecam nie kombinować a kupić dokładnie to co sprawdzone, bo to zmniejszy męki w początkowym okresie.
Są tysiące różnych papierów, setki stalówek i całe mnóstwo różnych płynów do pisania, za dużo kombinacji jak na początek, ale olbrzymie możliwości na przyszłość. Jednak bez odpowiedniego doboru narzędzi nie ruszymy z miejsca, po prostu nie będzie to działać. Jest to ważny etap, bo nie znając specyfiki elastycznych stalówek, ciężko jest samemu sobie odpowiedzieć na pytanie czy coś robimy dobrze czy źle, czy idziemy w dobrą stronę. Tutaj przychodzi nam z pomocą podręcznik który mocno się skupia na tych problemach warto i skorzystać z tych rad.

Jeśli ktoś kupuje podręcznik do Kaligrafii to chce pisać piękne litery, ba nawet wyrazy czy zdania. Jest to pewien cel, jednak w tej podróży warto skupić się na podstawach, elementach, strukturze. Litera jest konstrukcją złożoną z elementów i te elementy są najważniejsze, wymagają uwagi i pielęgnacji w sobie (w sercu). To co nas powoli wprowadza w świat liter jest zupełnym fundamentem, warto to poczuć, trenować nie omijać czy pędzić już do samych liter. Łatwa jest droga do przepisywania liter a nie konstruowania, nauczenie przepisywania się liter ogranicza i zubaża, zamyka pewne pola rozwoju, choć może wyglądać estetycznie. Wierzę jednak że ten kto chce kaligrafować chce czegoś więcej, nie tylko posiąść pewne umiejętności ale też poznać i zrozumieć, poczuć. Inna sprawa to taka, że odpowiednie poznanie elementów i nauczenie się z nich korzystać prowadzi do przyjemnej harmonii te same elementy tak samo pisane w różnych literach są miłe dla oka, przy skupieniu się na samym przepisywaniu liter te elementy mogą wyglądać różnie w innych literach, co wprawne oko szybko wychwyci. Jeszcze raz zachęcam na otwarcie się na podręcznik i pozwolenie się mu prowadzić, bez pośpiechu z wielką chęcią poznania. Duże litery mają swój “kręgosłup” to słowo z książki bardzo mi się spodobało bo bezbłędnie oddaje rolę którą ten element pełni, bez odpowiedniego kręgosłupa nawet najpiękniej zawinięte owale nie będa miały odpowiedniego podparcia, tak to jest w praktyce.

Bywa, że piszę się dobrze, ćwiczenia wychodzą a między przykładami w książce są opisy, stalówka jest dla nas łaskawa, nie przeszkadza więc chcemy jak najwięcej i chętnie ominęło by się opis i do kolejnego ćwiczenia. Nie warto, bo opisy są bardzo ważne mimo czytelnych i jasnych przykładów graficznych one są tłem do opisu, nie są same w sobie całością.

Czy warto zaczynać przygodę z kaligrafią od kursywy angielskiej. Osobiście bym chyba nie szedł tą drogą, ale jeśli chcesz i trzy żywioły (stalówka, papier, atrament) są po twojej stronie
to jak najbardziej, jest to wymagające ale daje wiele satysfakcji. Dla tych co opanowali ściętą stalówkę jest to nowe wyzwanie, ale zapewne będą mieć więcej cierpliwości i wyrozumiałości, docenią też jak wielkie są nowe możliwości które pojawiają się z każdą godziną spędzoną nad kursywą. Powolne smakowanie i niespieszne ćwiczenia pozostawiają wiele miejsca na refleksję, myślenie o tym co i jak się robi. Pozwala na wydobywanie z wnętrza tego co pozostaje na papierze. Brzmi to tak, nie technicznie, ale pisze się sercem każdy dobry ruch powoduje, że zgrywa się on z jego biciem.

Recenzje można napisać po przeczytaniu książki, w tym przypadku to za mało. Trzeba sprawdzić, przetestować na sobie i wtedy powiedzieć co z tego mam dla siebie, czego doświadczyłem i czego się nauczyłem. Książka jest autorskim punktem wyjścia, trzeba zaufać, poznać i rozwijać się. Mogę od siebie powiedzieć, że daje ona więcej niż obiecuje. Jest to podręcznik do którego się stale wraca, szuka się tego co umknęło, odpowiedzi na rozwiązania, na konkretny sposóby o którym zapomnieliśmy bądź umiejętności które dopiero teraz dopominają się odpowiedniego rozwiązania i opis czytany wcześniej, jest pełniejszy bo szukamy konkretnych rozwiązań które wymagają dopracowania po po pierwszej fazie praktyki. Warto zawsze mieć pod ręką aby móc szybko skorzystać przy pisaniu. Książka spełnia swoją funkcję w stu procentach, praktycznie nie pozostawia pytań a podaje wiele opcji i rozwiązań, pomimo autorskiego wyboru, co warto zrozumieć, uczymy się tego co oferuje autorka jej interpretacji. Później świadomie możemy wyjść dalej w fazę alternatywną, ekspresyjną czy eksperymentalną. Jednak to co w książce warto uznać za żelazny kanon, po poznaniu którego można eksperymentować, z możliwością powrotu do pewnego standardu, bez niego nie ma tak naprawdę do czego wracać.

Książka nie ma praktycznie żadnej konkurencji na polskim rynku, a jej pełne opracowanie powoduje że będzie to pozycja klasyczna, jedyna do której można się obecnie odwołać w języku polskim. Wszystko co powstanie na temat copperplate będzie porównywane i oceniane pod kątem tego tomu Pięknej Litery. Oczywiście były i są pewne opracowania ale, zupełnie nie wyczerpują tematu, dlatego ciężko je porównać do Pięknej LItery. Myślę, że w przyszłości mogą się pojawiać inne książki które, będą próbowały polemizować czy uzupełniać lub rzucić inne światło, jednak tom kursywy angielskiej będzie tym głównym podręcznikiem wobec którego mogą pojawiać się inne, a poprzeczka jest tak wysoko postawiona, że każdy który będzie chciał się z tematem zbliżyć do niej, będzie musiał wykonać naprawdę wiele pracy, aby wnieść coś nowego.

Moja podróż którą rozpocząłem kilka miesięcy temu, trwa i jest to dopiero początek. Podróż bez końca, na to liczę, że zawsze będzie coś do poznania nauczenia, spróbowania, jest tak wiele możliwości do których ta książka daje dostęp. Uczymy się języka, czy ojczystego czy obcego całe życie, tak samo z pisaniem, jednak jakość bezpośrednio przekłada się z podstaw i chęci rozwoju. Każdy tom Pięknej LItery to podróż do innego świata i epoki. Często korzystam z pierwszego tomu i staram się wyciągać wnioski, w jaką stronę zmierzam, odpowiadać sobie na pytania które nagle się pojawiły podczas pisania i jest to bardzo pomocne, sprawia że czuję jak się rozwijam, nie tylko na poziomie technicznym ale też poszerzam swoją wiedzę rozumiejąc pewne zależności.

Tak, jest to bez wątpliwości, solidny, konkretny i techniczny podręcznik z którego można bardzo wiele się nauczyć - to dla każdego, ale dla wielu jest to szansa na coś więcej, coś czego na pierwszy czy rzut oka nie widać a co wciąga z każdym rozdziałem.

Dodaj recenzję

Napisz recenzje

Piękna Litera. Kursywa angielska (Copperplate script)

Piękna Litera. Kursywa angielska (Copperplate script)

Kursywa angielska, zwana dziś częściej Copperplate script to jeden z najbardziej popularnych stylów pisma. 

Wykształcił się z pism kaligraficznych na przełomie XVI i XVII w. Do dziś wykorzystywany w praktyce – w sporządzaniu napisów, czy wypisywaniu dyplomów. To, zdaje się, również najczęściej przekładany styl pisma na rodzinę fontów tzw. “handlettering”. 

To właśnie na uproszczonej kursywie angielskiej oparta była w szkole przedwojennej nauka pisma. To ona kształciła charakter pisma naszych dziadków, których korespondencję i zapiski podziwiamy do dziś. Kursywy angielskiej Ewa Landowska uczy od 12 lat (od 2006 roku), a niniejszy podręcznik jest autorskim zapisem zgromadzonego na przestrzeni tych lat materiału - głównie podczas warsztatów kaligrafii. 

Książka, którą trzymacie Państwo w ręce jest częścią drugiego tomu podręcznika do kaligrafii Piękna Litera. Drugą częścią tego tomu jest opracowana przez Barbarę Bodziony Minuskuła karolińskaW pierwszym tomie natomiast opracowane zostały: Uncjała oraz Italika.

Piękna Litera nie jest w swym założeniu kompendium wiedzy o kaligrafii. W prostej, minimalistycznej formie nawiązuje do klasycznych podręczników kaligrafii. Fani albumowych wydań nie znajdą tu nic dla siebie. Miłośnicy pięknej klasycznej litery mogą liczyć na kilka cennych wskazówek - jak pracować z literą, gdy nie ma się możliwości uczestniczenia w zajęciach, jak unikać błędów, jak nauczyć się je dostrzegać, jak ćwiczyć

"Piękna Litera" zdobyła wyróżnienie w 57. konkursie Polskiego Towarzystwa Wydawców Książek na Najpiękniejsze Książki Roku 2016! W kategorii "Podręczniki, materiały edukacyjne i szkoleniowe". Więcej informacji znajdziesz TUTAJ

Piękna Litera ® jest zastrzeżonym znakiem towarowym.

Podręcznik przeznaczony jest wyłącznie do użytku prywatnego. Wykorzystywanie go do celów komercyjnych (w tym do prowadzenia działalności edukacyjnej) możliwe jest tylko za pisemną zgodą autorek.

BARDZO WAŻNA UWAGA. Proszę się nie dziwić, jeżeli po otwarciu egzemplarza zobaczycie goły grzbiet z widocznym szyciem, to był zamierzony cel. Już wyjaśniamy, dlaczego… Książka „Piękna Litera” oprawiona jest w specjalną oprawę, zwaną broszurą szwajcarską. Cecha charakterystyczna takiego rodzaju oprawy to otwarty grzbiet i umocowanie okładki tylko do tylnej części bloku książki. Dzięki temu rozwiązaniu można zobaczyć łączenie składek, które, podobnie jak w książce dawnej, są szyte i tworzą dekoracyjne „zwięzy”. Oprawa taka jest bardzo estetyczna i trwała dzięki dodatkowemu klejeniu... A więc prosimy, by się nie martwić – nie jest to jakiś defekt i niedopracowanie.