Pałające serca Zobacz większe

31,00 zł

Informacje dodatkowe

Wydanie Pierwsze, 2015
ISBN 9788373545830
Oprawa Miękka
Format 125x195
Stron 158
Podtytuł Czytając Nowy Testament z o. Johnem Mainem OSB

Podziel się

John Main OSB

Pałające serca

Książka Pałające serca, opracowana wspaniale przez Gregory’ego Ryana, pokazuje, jak nauki o. Johna Maina zakotwiczone są w słowie Nowego Testamentu. Dostarczy ona czytelnikowi rozpoczynającemu praktykę medytacji chrześcijańskiej bogatego wglądu w to, jak Słowo Boże wyłania się i ukazuje swój blask w ciszy

Tym, którzy już są na drodze tej pielgrzymki, książka ta będzie dla ich ciała i ducha drogocennym wsparciem. Pełna modlitewnego skupienia treść tej książki może posłużyć jako przygotowanie lub zakończenie codziennej medytacji, czyniąc jej praktykę jeszcze bardziej radosną i przejrzystą.

W pierwszych wiekach chrześcijaństwa inicjacja do „nowej drogi” wiary stanowiła doniosły krok w życiu zarówno jednostki, rodziny jak i całej społeczności. Oznaczało to przyłączenie się do społecznie wykluczonej i podejrzanej grupy wyznawców nowej religii, której nauczanie traktowano z pogardą. Obrzęd chrztu świętego, który jednocześnie był przyjęciem do Stołu Pańskiego, był poprzedzony długim procesem rozeznania i modlitwy. Kiedy już się dokonał, stawał się sakramentem – znakiem – całkowitego nawrócenia człowieka.

Prawdziwe nawrócenie, tak wtedy, jak i dzisiaj, nie jest jedynie zmianą poglądów. Jest ono rewolucyjną zmianą, jaka zachodzi w głębi osobowości człowieka i wpływa na wszystkie sfery jego życia. Święty Benedykt zrozumiał to bardzo dobrze i dlatego wymagał od swych braci zakonnych złożenia dozgonnego ślubu zmiany obyczajów. Każdy rozwój człowieka, czy to fizyczny, czy psychiczny, czy duchowy, wymaga tej kombinacji stałości i elastyczności. Natura jest tu dobrym przykładem – drzewo rośnie, zapuszczając coraz głębiej korzenie w glebie i wznosząc swe gałęzie coraz wyżej ku słońcu. 

Podstawowe prawa dotyczące duchowego nawrócenia człowieka nie uległy przez wieki żadnej zmianie. Jednak okoliczności naszego życia różnią się od tych, w jakich żyli pierwsi chrześcijanie. Niemniej jednak przychodzi nam coraz lepiej zrozumieć ich poczucie alienacji, w miarę jak słabną i rozpadają się struktury instytucjonalnych Kościołów. Różnimy się od nich również tym, że nasze nawrócenie dokonuje się z reguły wiele lat po chrzcie i przyjęciu I Komunii św. Z kolei podobni jesteśmy w tym, że jak oni żyjemy w czasach rozpadu starego ładu i narodzin nowego rozumienia, co to znaczy być chrześcijaninem. Utarte przez wieki role biskupa, księdza czy laikatu odchodzą w przeszłość i dane jest nam coraz częściej poznać gorzki smak bycia niezrozumianym i wyśmianym w mediach. Na naszych oczach ulega zmianie stosunek Kościoła do innych religii.

Napisz recenzje

Pałające serca

Pałające serca

Książka Pałające serca, opracowana wspaniale przez Gregory’ego Ryana, pokazuje, jak nauki o. Johna Maina zakotwiczone są w słowie Nowego Testamentu. Dostarczy ona czytelnikowi rozpoczynającemu praktykę medytacji chrześcijańskiej bogatego wglądu w to, jak Słowo Boże wyłania się i ukazuje swój blask w ciszy

Tym, którzy już są na drodze tej pielgrzymki, książka ta będzie dla ich ciała i ducha drogocennym wsparciem. Pełna modlitewnego skupienia treść tej książki może posłużyć jako przygotowanie lub zakończenie codziennej medytacji, czyniąc jej praktykę jeszcze bardziej radosną i przejrzystą.

W pierwszych wiekach chrześcijaństwa inicjacja do „nowej drogi” wiary stanowiła doniosły krok w życiu zarówno jednostki, rodziny jak i całej społeczności. Oznaczało to przyłączenie się do społecznie wykluczonej i podejrzanej grupy wyznawców nowej religii, której nauczanie traktowano z pogardą. Obrzęd chrztu świętego, który jednocześnie był przyjęciem do Stołu Pańskiego, był poprzedzony długim procesem rozeznania i modlitwy. Kiedy już się dokonał, stawał się sakramentem – znakiem – całkowitego nawrócenia człowieka.

Prawdziwe nawrócenie, tak wtedy, jak i dzisiaj, nie jest jedynie zmianą poglądów. Jest ono rewolucyjną zmianą, jaka zachodzi w głębi osobowości człowieka i wpływa na wszystkie sfery jego życia. Święty Benedykt zrozumiał to bardzo dobrze i dlatego wymagał od swych braci zakonnych złożenia dozgonnego ślubu zmiany obyczajów. Każdy rozwój człowieka, czy to fizyczny, czy psychiczny, czy duchowy, wymaga tej kombinacji stałości i elastyczności. Natura jest tu dobrym przykładem – drzewo rośnie, zapuszczając coraz głębiej korzenie w glebie i wznosząc swe gałęzie coraz wyżej ku słońcu. 

Podstawowe prawa dotyczące duchowego nawrócenia człowieka nie uległy przez wieki żadnej zmianie. Jednak okoliczności naszego życia różnią się od tych, w jakich żyli pierwsi chrześcijanie. Niemniej jednak przychodzi nam coraz lepiej zrozumieć ich poczucie alienacji, w miarę jak słabną i rozpadają się struktury instytucjonalnych Kościołów. Różnimy się od nich również tym, że nasze nawrócenie dokonuje się z reguły wiele lat po chrzcie i przyjęciu I Komunii św. Z kolei podobni jesteśmy w tym, że jak oni żyjemy w czasach rozpadu starego ładu i narodzin nowego rozumienia, co to znaczy być chrześcijaninem. Utarte przez wieki role biskupa, księdza czy laikatu odchodzą w przeszłość i dane jest nam coraz częściej poznać gorzki smak bycia niezrozumianym i wyśmianym w mediach. Na naszych oczach ulega zmianie stosunek Kościoła do innych religii.