Cisza i Trwanie. Codzienne czytania Zobacz większe

47,00 zł

Sugerowana cena producenta
Sugerowana cena producenta

Informacje dodatkowe

Wydanie Pierwsze, 2014
ISBN 9788373545458
Oprawa Miękka
Format 125x205
Stron 390
Podtytuł Czytania na każdy dzień

Podziel się

John Main OSB

Cisza i Trwanie

Książka Cisza i trwanie jest zapisem – czy też należałoby raczej powiedzieć podaniem w pigułkach – nauki o medytacji o. Maina. Samo sformułowanie „nauka o medytacji” nie jest jednak tutaj zbyt trafne. Ojciec Main prowadzi nas do „trwania” w praktyce medytacji. Stale przy tym podkreśla, że ważniejsze jest regularne praktykowanie, niż rozprawianie o medytacji. Nie rozważa medytacji w kontekście nauki w zakresie duchowości, czy psychologii, nie tworzy teorii czy systemu, ale zaprasza do uczestnictwa dając konkretne wskazówki. Dzieli się rozmaitymi refleksjami i spostrzeżeniami oraz podprowadza. Niniejsza książka to nic innego jak antologia takich podprowadzeń, najczęściej przyjmujących formę aforyzmów o medytacji. Zostały one zebrane z rozmaitych nauk Johna Maina, a pomyślane jako praktyczne i systematyczne wskazówki dla tych, którzy chcą i próbują podążać tą ścieżką duchowego wzrostu.

Książkę tę można czytać, a właściwie czytywać od dowolnego miejsca. Ma układ tygodniowego kalendarza, co można rozumieć jako pomoc w systematycznej lekturze. Czytelnik nieco zaznajomiony z duchowością benedyktyńską oczekiwałby być może związku wybranych tekstów z kalendarzem liturgicznym. Takiego związku jednak nie ma. Medytacja jest zawsze i wszędzie. Jest przestrzenią do nasycenia – także treścią liturgiczną. I tak się faktycznie dzieje. Jak wynika z doświadczenia wspólnot medytujących metodą o. Maina, zarówno słuchanie nagrań jego nauk, jak i ich lektura stają się inspiracją do sięgnięcia, czy to do Pisma Świętego, czy też do innych lektur duchowych np. w ramach lectio divina.

Istota medytacji i pojęcia, które ją opisują, są w istocie całkiem proste. Jak często mówił ojciec John Main, nie trzeba ćwiczyć się w żadnej skomplikowanej technice ani czytać wielu podręczników, aby nauczyć się medytować. Jednak zrozumienie samej idei medytacji jest o wiele subtelniejsze w porównaniu do wielu przydatnych nam w życiu umiejętności, których przychodzi nam się uczyć. Słowo „prosty” w ujęciu o. Johna Maina i w jego słowniku zdecydowanie nie oznacza „łatwy”.

Jak wiemy z wielu innych dziedzin – czy to zdrowego odżywiania się, studiów lub ćwiczeń sportowych – silna motywacja dla opanowania nowej sprawności czy wiedzy musi iść w parze z głębokim zrozumieniem tematu, które pomoże nam dostrzec motywujące nas „dlaczego”. Nic łatwiejszego od rozpoczęcia nowej, idealistycznej praktyki, jaką jest medytacja. Jednak prostota, konieczna do jej podtrzymania i uczynienia z niej naturalnej części naszej codzienności, jest już niemałym dla nas wyzwaniem i potrzeba czasu na jej rozwój.

Napisz recenzje

Cisza i Trwanie

Cisza i Trwanie

Książka Cisza i trwanie jest zapisem – czy też należałoby raczej powiedzieć podaniem w pigułkach – nauki o medytacji o. Maina. Samo sformułowanie „nauka o medytacji” nie jest jednak tutaj zbyt trafne. Ojciec Main prowadzi nas do „trwania” w praktyce medytacji. Stale przy tym podkreśla, że ważniejsze jest regularne praktykowanie, niż rozprawianie o medytacji. Nie rozważa medytacji w kontekście nauki w zakresie duchowości, czy psychologii, nie tworzy teorii czy systemu, ale zaprasza do uczestnictwa dając konkretne wskazówki. Dzieli się rozmaitymi refleksjami i spostrzeżeniami oraz podprowadza. Niniejsza książka to nic innego jak antologia takich podprowadzeń, najczęściej przyjmujących formę aforyzmów o medytacji. Zostały one zebrane z rozmaitych nauk Johna Maina, a pomyślane jako praktyczne i systematyczne wskazówki dla tych, którzy chcą i próbują podążać tą ścieżką duchowego wzrostu.

Książkę tę można czytać, a właściwie czytywać od dowolnego miejsca. Ma układ tygodniowego kalendarza, co można rozumieć jako pomoc w systematycznej lekturze. Czytelnik nieco zaznajomiony z duchowością benedyktyńską oczekiwałby być może związku wybranych tekstów z kalendarzem liturgicznym. Takiego związku jednak nie ma. Medytacja jest zawsze i wszędzie. Jest przestrzenią do nasycenia – także treścią liturgiczną. I tak się faktycznie dzieje. Jak wynika z doświadczenia wspólnot medytujących metodą o. Maina, zarówno słuchanie nagrań jego nauk, jak i ich lektura stają się inspiracją do sięgnięcia, czy to do Pisma Świętego, czy też do innych lektur duchowych np. w ramach lectio divina.

Istota medytacji i pojęcia, które ją opisują, są w istocie całkiem proste. Jak często mówił ojciec John Main, nie trzeba ćwiczyć się w żadnej skomplikowanej technice ani czytać wielu podręczników, aby nauczyć się medytować. Jednak zrozumienie samej idei medytacji jest o wiele subtelniejsze w porównaniu do wielu przydatnych nam w życiu umiejętności, których przychodzi nam się uczyć. Słowo „prosty” w ujęciu o. Johna Maina i w jego słowniku zdecydowanie nie oznacza „łatwy”.

Jak wiemy z wielu innych dziedzin – czy to zdrowego odżywiania się, studiów lub ćwiczeń sportowych – silna motywacja dla opanowania nowej sprawności czy wiedzy musi iść w parze z głębokim zrozumieniem tematu, które pomoże nam dostrzec motywujące nas „dlaczego”. Nic łatwiejszego od rozpoczęcia nowej, idealistycznej praktyki, jaką jest medytacja. Jednak prostota, konieczna do jej podtrzymania i uczynienia z niej naturalnej części naszej codzienności, jest już niemałym dla nas wyzwaniem i potrzeba czasu na jej rozwój.