Zobacz większe
29,10 zł
ISBN | 9788382050172 |
Format | PDF, MOBI, EPUB |
Ebook | https://tyniec.com.pl/publicystyka-religijna/1522-dziennik-z-czasu-zarazy-9788382050127.html |
Myśl o tym, aby przygotować cykl konferencji Miłość w czasach zarazy nadawanych na YouTube, narodziła się spontanicznie, kiedy stanęliśmy wobec sytuacji, która stała się udziałem niemal całego świata u progu wiosny 2020 r. Nagle zostaliśmy odcięci od siebie nawzajem, zamknięto kościoły, ludzie znaleźli się na pustyni. Było to tak nagłe i bezwzględne, że trudno było pozostać obojętnym. Zostaliśmy zamknięci w naszych domach, ograniczając się do kontaktu tylko z najbliższymi, przez co musieliśmy się zmierzyć z naszymi słabościami, z nierozwiązanymi konfliktami a ostatecznie także i z Panem Bogiem.
Czy w tak trudnej dla wszystkich sytuacji można zostać obok?
Nie. Trzeba się dzielić tym, co dobre, modlić się wspólnie, umacniać wzajemnie. Spotykając się ze słuchaczami przez kolejne dni, sam doznawałem niewysłowionego pocieszenia dzięki modlitwie i rozważaniu słowa Bożego. Chciałem, abyśmy razem uczyli się odczytywać rzeczywistość przez pryzmat Mszału i czytań liturgicznych, a nie naszych lęków i nierealnych pragnień.
Chociaż epidemia się nie skończyła i musimy się uczyć z nią żyć, to jednak jesteśmy mądrzejsi i bardziej pokorni siłą miłości. Jeśli ktoś po przeczytaniu niniejszej książeczki sięgnie po modlitwy mszalne z każdego dnia, wówczas napisze sam kolejne karty tego dziennika, za co niech Bogu będą dzięki / Szymon Hiżycki OSB /
E-book - Dziennik z czasu zarazy
Myśl o tym, aby przygotować cykl konferencji Miłość w czasach zarazy nadawanych na YouTube, narodziła się spontanicznie, kiedy stanęliśmy wobec sytuacji, która stała się udziałem niemal całego świata u progu wiosny 2020 r. Nagle zostaliśmy odcięci od siebie nawzajem, zamknięto kościoły, ludzie znaleźli się na pustyni. Było to tak nagłe i bezwzględne, że trudno było pozostać obojętnym. Zostaliśmy zamknięci w naszych domach, ograniczając się do kontaktu tylko z najbliższymi, przez co musieliśmy się zmierzyć z naszymi słabościami, z nierozwiązanymi konfliktami a ostatecznie także i z Panem Bogiem.
Czy w tak trudnej dla wszystkich sytuacji można zostać obok?
Nie. Trzeba się dzielić tym, co dobre, modlić się wspólnie, umacniać wzajemnie. Spotykając się ze słuchaczami przez kolejne dni, sam doznawałem niewysłowionego pocieszenia dzięki modlitwie i rozważaniu słowa Bożego. Chciałem, abyśmy razem uczyli się odczytywać rzeczywistość przez pryzmat Mszału i czytań liturgicznych, a nie naszych lęków i nierealnych pragnień.
Chociaż epidemia się nie skończyła i musimy się uczyć z nią żyć, to jednak jesteśmy mądrzejsi i bardziej pokorni siłą miłości. Jeśli ktoś po przeczytaniu niniejszej książeczki sięgnie po modlitwy mszalne z każdego dnia, wówczas napisze sam kolejne karty tego dziennika, za co niech Bogu będą dzięki / Szymon Hiżycki OSB /
Odbiorca: :
* Pola wymagane
lub Anuluj
Możemy myśleć sobie, że ta sytuacja, w której obecnie znalazł się nie tylko nasz kraj, ale cała Europa i znaczna część świata, są rodzajem paraliżu, przymusowego osadzenia nas w naszych domach i większego wzrostu śmiertelności, ale możemy też dostrzec, że ta wymuszona izolacja pomoże nam odkryć i jeszcze bardziej docenić rzeczy naprawdę istotne w naszym życiu. Na początek naszą rodzinę – bliskich, z którymi, być może, będziemy mieli okazję spędzić trochę więcej czasu. Możemy go przeznaczyć na to, żeby się nawzajem posłuchać, docenić przyjaźń, relacje, które nas łączą, a które nie wynikają wcale z więzów krwi, ale raczej z naszego wyboru. Będziemy mogli doświadczyć wspólnoty i świadczyć miłosierdzie, tym którzy go potrzebują – osobom starszym, żeby nie narażały się niepotrzebnie, chorym, którym możemy pomóc – i ostatecznie to wszystko poprowadzi nas przecież do spotkania z Panem Bogiem. On jest dawcą dobrych darów, jak mówią Ojcowie. W tej trudnej sytuacji mamy przed sobą również to zadanie, aby odkrywać Jego oblicze; jak zresztą we wszystkich – być może trudnych dla nas – sytuacjach.
Zapewne wielu z was zastanawia się, jak i co robić, na przykład czy iść na mszę św. w niedzielę, czy raczej zostać w domu. Myślę, że bez względu na to, jaką decyzję podejmiecie, obecny stan przypomina nam, że udział w liturgii jest pewnego rodzaju przywilejem, do którego być może za bardzo się przyzwyczailiśmy. Być może jest dla nas zbyt oczywiste, że jest ona sprawowana codziennie, jest kilka razy w ciągu dnia i w wielu kościołach, można przebierać jak w ulęgałkach. Tymczasem teraz okazuje się, że z dostępem do Eucharystii jest problem, który pojawił się tak z dnia na dzień.
Możemy oczywiście z tego powodu czuć pewien dyskomfort, ale raczej myślę, że powinniśmy wykorzystać to doświadczenie, żeby docenić olbrzymią wartość, jaką stanowi Chrystus Pan ukryty pod postaciami eucharystycznymi, odkryć, że jednak jest to wielki dar, iż możemy na msze chodzić, który dodatkowo nie zależy od nas, jest czystą inicjatywą Pana Boga, tak jak i wszystkie pozostałe sakramenty. Sytuacja, w której jesteśmy, jak teraz, częściowo od tego sposobu przeżywania wiary odcięci, przede wszystkim mamy problem z dostępem do Komunii św., może nas przygotować na to, żebyśmy Eucharystię – kiedy już to wszystko się uspokoi – jeszcze bardziej docenili jako wyjątkowe spotkanie i świętowanie przymierza z Panem Bogiem.
Szymon Hiżycki OSB (ur. w 1980 r.) studiował teologię oraz filologię klasyczną; odbył specjalistyczne studia z zakresu starożytnego monastycyzmu w kolegium św. Anzelma w Rzymie. Jest miłośnikiem literatury klasycznej i Ojców Kościoła. W klasztorze pełnił funkcję opiekuna ministrantów, duszpasterza akademickiego, bibliotekarza i rektora studiów. Do momentu wyboru na urząd opacki był także mistrzem nowicjatu tynieckiego. Redaktor naczelny projektu „Filokalia”.