Zobacz większe
21,80 zł
Wydanie | I, 2021 |
ISBN | 9788373549494 |
Oprawa | Miękka |
Format | 145x205 |
Stron | 128 |
Podtytuł | Szkoła formacji Mojżesza w ujęciu Grzegorza z Nyssy |
Dzieła Grzegorza z Nyssy, Ojca Kościoła z IV w., cieszą się w ostatnich dziesięcioleciach wzmożonym zainteresowaniem badaczy, zarówno filologów i patrologów, jak i teologów dogmatycznych, teologów duchowości oraz filozofów i to nie tylko specjalizujących się w historii filozofii starożytnej. We wciąż poszerzającej się bibliografii obejmującej badania dotyczące całego spektrum zagadnień poruszanych przez Nysseńczyka znajdziemy nawet monografie zestawiające jego doktrynę z postmodernistycznym sposobem filozofowania. Co sprawia, że autor ten jest dziś tak poczytny, a jego dzieła – nieustannie komentowane i interpretowane w coraz to nowy sposób? Z pewnością istotną cechą charakteryzującą pisma Nysseńczyka, która może pociągać i pobudzać do myślenia współczesnego czytelnika, jest coś, co można by nazwać otwartością: na klasyczną literaturę, filozofię i kulturę w ogóle, na odkrywanie wciąż nowych sensów Pisma Świętego a w końcu na nieustanną zmianę w myśleniu o Bogu i o człowieku oraz na zmienność ludzkiego bytu w ogóle, która jest błogosławieństwem, a nie przekleństwem, jakby chcieli ci, którzy lękają się zmian.
Bóg Grzegorza nie daje się więc zamknąć w żadnych pojęciach, gdyż jest nieskończony. Takie jest również Jego słowo, które nie daje się sprowadzić do jednej prostej lub wyjaśniającej wszystko interpretacji. Nieskończone są również możliwości człowieka, który poznając i kochając, postępuje w niekończącym się procesie upodobniania się do Boga. Proces ten z kolei staje się przyczyną nieskończenie poszerzającego się szczęścia, gdyż „nieskończone i nieopisane piękno Ukochanego przez całą wieczność będzie się jawiło jako coraz piękniejsze”. Takiemu właśnie niekończącemu się itinerarium mentis ad Deum poświęcone jest między innymi dzieło Grzegorza zatytułowane Życie Mojżesza, któremu postanowił się przyjrzeć Wojciech Wójtowicz OSB. Tytułowy bohater w alegorycznej interpretacji Pisma Świętego, którą stosuje Ojciec Kapadocki, staje się symbolem doskonałego chrześcijanina. Perypetie jego życia natomiast wskazują symbolicznie na poszczególne etapy intelektualno-etycznego procesu upodobniania się człowieka do Boga (homoiōsis Theō), o którym wspominał już Platon w swoim Teajtecie, a po nim liczni jego uczniowie i komentatorzy.
Życie Mojżesza doczekało się wielu wydań w różnych językach, również w polskim. Do zawartej tam treści doktrynalnej odwoływało się wielu wybitnych historyków idei w przeróżnych monografiach dotyczących myśli Nysseńczyka. Jednakże, jak już to zostało wspomniane na wstępie, bogactwo myśli tego Ojca Kościoła, głębia i subtelność jego interpretacji Pisma Świętego skłaniają do odkrywania coraz to nowych pokładów treści zawartych w jego dziełach, a zarazem nowych płaszczyzn interpretacyjnych jego doktryny. Zresztą sądzę, że sam Kapadocczyk nie miałby nic przeciwko, gdyby dowiedział się, że jego podręcznik doskonałości chrześcijańskiej, której sam nie starał się zamykać w sztywno wyznaczonych ramach, doczekał się pewnej reinterpretacji, która chrześcijanom żyjącym w XXI w. pozwala na nowo odkrywać i postępować w procesie upodobniania się do Boga.
Twarzą w twarz
Dzieła Grzegorza z Nyssy, Ojca Kościoła z IV w., cieszą się w ostatnich dziesięcioleciach wzmożonym zainteresowaniem badaczy, zarówno filologów i patrologów, jak i teologów dogmatycznych, teologów duchowości oraz filozofów i to nie tylko specjalizujących się w historii filozofii starożytnej. We wciąż poszerzającej się bibliografii obejmującej badania dotyczące całego spektrum zagadnień poruszanych przez Nysseńczyka znajdziemy nawet monografie zestawiające jego doktrynę z postmodernistycznym sposobem filozofowania. Co sprawia, że autor ten jest dziś tak poczytny, a jego dzieła – nieustannie komentowane i interpretowane w coraz to nowy sposób? Z pewnością istotną cechą charakteryzującą pisma Nysseńczyka, która może pociągać i pobudzać do myślenia współczesnego czytelnika, jest coś, co można by nazwać otwartością: na klasyczną literaturę, filozofię i kulturę w ogóle, na odkrywanie wciąż nowych sensów Pisma Świętego a w końcu na nieustanną zmianę w myśleniu o Bogu i o człowieku oraz na zmienność ludzkiego bytu w ogóle, która jest błogosławieństwem, a nie przekleństwem, jakby chcieli ci, którzy lękają się zmian.
Bóg Grzegorza nie daje się więc zamknąć w żadnych pojęciach, gdyż jest nieskończony. Takie jest również Jego słowo, które nie daje się sprowadzić do jednej prostej lub wyjaśniającej wszystko interpretacji. Nieskończone są również możliwości człowieka, który poznając i kochając, postępuje w niekończącym się procesie upodobniania się do Boga. Proces ten z kolei staje się przyczyną nieskończenie poszerzającego się szczęścia, gdyż „nieskończone i nieopisane piękno Ukochanego przez całą wieczność będzie się jawiło jako coraz piękniejsze”. Takiemu właśnie niekończącemu się itinerarium mentis ad Deum poświęcone jest między innymi dzieło Grzegorza zatytułowane Życie Mojżesza, któremu postanowił się przyjrzeć Wojciech Wójtowicz OSB. Tytułowy bohater w alegorycznej interpretacji Pisma Świętego, którą stosuje Ojciec Kapadocki, staje się symbolem doskonałego chrześcijanina. Perypetie jego życia natomiast wskazują symbolicznie na poszczególne etapy intelektualno-etycznego procesu upodobniania się człowieka do Boga (homoiōsis Theō), o którym wspominał już Platon w swoim Teajtecie, a po nim liczni jego uczniowie i komentatorzy.
Życie Mojżesza doczekało się wielu wydań w różnych językach, również w polskim. Do zawartej tam treści doktrynalnej odwoływało się wielu wybitnych historyków idei w przeróżnych monografiach dotyczących myśli Nysseńczyka. Jednakże, jak już to zostało wspomniane na wstępie, bogactwo myśli tego Ojca Kościoła, głębia i subtelność jego interpretacji Pisma Świętego skłaniają do odkrywania coraz to nowych pokładów treści zawartych w jego dziełach, a zarazem nowych płaszczyzn interpretacyjnych jego doktryny. Zresztą sądzę, że sam Kapadocczyk nie miałby nic przeciwko, gdyby dowiedział się, że jego podręcznik doskonałości chrześcijańskiej, której sam nie starał się zamykać w sztywno wyznaczonych ramach, doczekał się pewnej reinterpretacji, która chrześcijanom żyjącym w XXI w. pozwala na nowo odkrywać i postępować w procesie upodobniania się do Boga.
Odbiorca: :
* Pola wymagane
lub Anuluj
Monografia Wojciecha Wójtowicza OSB nie jest jednak swobodną reinterpretacją Grzegorzowego dzieła, choć dostrzegalna jest w niej pewnego rodzaju predylekcja dla tematów bliskich autorowi, a więc związanych z życiem monastycznym, które prowadzi. Stąd też pozwala on sobie niekiedy na pewne zestawienia idei zawartych w Życiu Mojżesza z zaleceniami i radami, które podaje Reguła św. Benedykta, co zresztą nadaje tej pracy rys oryginalności. Nie jest ona swobodną reinterpretacją myśli Grzegorza, gdyż podąża za pewnym bardzo konkretnym wątkiem, jakim jest projekt chrześcijańskiej morphosis, czyli formacji człowieka wierzącego, który to projekt z kolei związany jest z koncepcją paidei, a więc „formowania człowieka greckiego”, jak tłumaczy to greckie pojęcie Werner Jaeger w podtytule swej słynnej monografii. Zresztą właśnie wykłady tego wybitnego filologa i historyka idei, wygłoszone na Uniwersytecie Harvarda i wydane tuż przed jego śmiercią, stały się dla Wójtowicza inspiracją do napisania niniejszej pracy. „Platon” – zauważa Jaeger – „dał Grzegorzowi głębsze spojrzenie, czym naprawdę powinno być wychowanie człowieka”. Tym właśnie tropem postanowił pójść autor niniejszej monografii i w tym kluczu interpretować Życie Mojżesza Grzegorza z Nyssy.
Projekt pracy Wojciecha Wójtowicza OSB został bardzo dobrze przemyślany. W pierwszym rozdziale przedstawia on krótko historię greckiej paidei, co robi na podstawie dobrych opracowań tego tematu, aby następnie wykazać, iż główne elementy opisanego nośnego projektu można odkryć również w dziele Biskupa z Nyssy. Nie jest to sprawa łatwa i oczywista, gdyż Grzegorz nigdy nie mówi wprost, że jego zamiarem była adaptacja wspomnianego sposobu wychowania do życia chrześcijańskiego. W jego egzegezie alegorycznej odnajdujemy jednak wiele wskazówek, że tak właśnie mogło być. Przykładem może być symboliczne wyjaśnienie epizodu wyłowienia Mojżesza z rzeki przez córkę faraona. Według Grzegorza, skrzynka, w której umieszczony był chłopiec, symbolizuje edukację propedeutyczną, zaś przybrana matka, która go ocaliła i u boku której wzrastał, symbolizuje filozofię pogańską. Jednak według Nysseńczyka wychowanek musi opuścić przybraną matkę, aby poszukiwać swego prawdziwego pochodzenia, a zarazem celu własnego życia. Porzuca więc Egipt, wychodzi na pustynię, a następnie, niczym filozofowie z platońskiego mitu o jaskini, wchodzi na górę, aby odkryć prawdę, którą jest Bóg.
Wspomniane tu epizody z życia Mojżesza, interpretowane alegorycznie przez Ojca Kościoła, nie są jedynymi nawiązaniami do paidei. Wojciech Wójtowicz OSB wskazuje na wiele innych i równie ciekawych. Wartym podkreślenia jest również to, że autor pracy starał się wykazać związek między elementami biografii Nysseńczyka a jego twórczością. Wskazuje więc na filozoficzne wykształcenie Grzegorza, pochodzenie i związki z monastycyzmem chrześcijańskim, jak i na piastowany przez niego urząd biskupa i związaną z nim posługę sakramentalną. Wszystkie te elementy środowiska intelektualno-religijnego odbiły się echem w dziele Życie Mojżesza, w którym żydowski patriarcha staje się wzorem doskonałego chrześcijanina – filozofa, ale i mnicha.
Uważna lektura tekstu, jak i dogłębna analiza wybranych passusów doprowadziły Wojciecha Wójtowicza OSB do bardzo odkrywczych wniosków. Choć do treści zawartych w dziele Nysseńczyka odwoływało się wielu wybitnych historyków idei w przeróżnych monografiach, nie spotkałem w literaturze polskiej i zagranicznej opracowania dotyczącego Życia Mojżesza, które zawierałoby tak odkrywcze wnioski dotyczące edukacji chrześcijańskiej, etyki, mistyki, mistagogii i sakramentologii, a nawet monastycyzmu, do jakich doszedł autor niniejszej pracy / Damian Mrugalski OP /
Wojciech Wójtowicz OSB – benedyktyn, kantor, pasjonat chorału i prefekt gości. Ukończył teologię w Kolegium Ojców Dominikanów w Krakowie. W tynieckim klasztorze od 2004 roku.