Zobacz większe
20,60 zł
ISBN | 9788373548855 |
Format | PDF, MOBI, EPUB |
Ebook | https://tyniec.com.pl/glowna/1264-i-przemija-i-trwa-9788373548848.html |
Człowiek – homo sapiens, człowiek mądry. „Być ludźmi”, to zadanie dla nas wszystkich. I dlatego taki właśnie tytuł daliśmy pierwszemu zbiorowi artykułów zamieszczanych w czasopiśmie „Nasze Szlachetne Zdrowie”, wydawanym przez Stowarzyszenie Przyjaciół Szpitala Zakonu Bonifratrów św. Jana Grandego w Krakowie.
Mówi się o nich bonifratrzy – BONIfratres – a więc dobrzy bracia, czyli bracia i dobrzy, i mądrzy. Wczesnochrześcijański pisarz św. Grzegorz z Nazjanzu, zwany Teologiem, pisze: „Otrzymaliśmy od Niego (Boga) tyle i tak wielkich dobrodziejstw i jeszcze się ich spodziewamy. Czy więc nie będzie nam wstyd, jeżeli nie damy Mu nawet tego jednego, a mianowicie okazywania dobroci?”. Bracia bonifratrzy owej wdzięczności człowieka dla Boga dają wyraz czyniąc dobro – zwłaszcza chorym i potrzebującym, do czego wezwał ich św. Jan Boży, założyciel Zakonu.
Obecny zbiór artykułów zamieszczanych w latach 2011-2018, w kwartalniku „Bonifratrzy w służbie chorym”, wydawanym przez Prowincję Polską Zakonu Szpitalnego św. Jana Bożego, nosi tytuł: „I przemija i trwa” – przemija świat, trwa dobroć Boga, ale i dobroć człowieka. Dedykujemy go wszystkim Dobrym Braciom i wszystkim, których na co dzień swoją dobrocią obdarzają – w Polsce już od przeszło 400 lat. Iluż chorych, ubogich, odrzuconych przez świat doświadczyło pomocy tych, którzy odpowiedzieli na wezwanie mądrego człowieka o dobrym sercu.
Wdzięczni im jesteśmy za to i dlatego na łamach ich czasopisma dzielimy się problemami dzisiejszego świata, który chcemy uczynić lepszym.
Świat przemija, a dobroć trwa. Ma trwać.
E-book - I przemija, i trwa
Człowiek – homo sapiens, człowiek mądry. „Być ludźmi”, to zadanie dla nas wszystkich. I dlatego taki właśnie tytuł daliśmy pierwszemu zbiorowi artykułów zamieszczanych w czasopiśmie „Nasze Szlachetne Zdrowie”, wydawanym przez Stowarzyszenie Przyjaciół Szpitala Zakonu Bonifratrów św. Jana Grandego w Krakowie.
Mówi się o nich bonifratrzy – BONIfratres – a więc dobrzy bracia, czyli bracia i dobrzy, i mądrzy. Wczesnochrześcijański pisarz św. Grzegorz z Nazjanzu, zwany Teologiem, pisze: „Otrzymaliśmy od Niego (Boga) tyle i tak wielkich dobrodziejstw i jeszcze się ich spodziewamy. Czy więc nie będzie nam wstyd, jeżeli nie damy Mu nawet tego jednego, a mianowicie okazywania dobroci?”. Bracia bonifratrzy owej wdzięczności człowieka dla Boga dają wyraz czyniąc dobro – zwłaszcza chorym i potrzebującym, do czego wezwał ich św. Jan Boży, założyciel Zakonu.
Obecny zbiór artykułów zamieszczanych w latach 2011-2018, w kwartalniku „Bonifratrzy w służbie chorym”, wydawanym przez Prowincję Polską Zakonu Szpitalnego św. Jana Bożego, nosi tytuł: „I przemija i trwa” – przemija świat, trwa dobroć Boga, ale i dobroć człowieka. Dedykujemy go wszystkim Dobrym Braciom i wszystkim, których na co dzień swoją dobrocią obdarzają – w Polsce już od przeszło 400 lat. Iluż chorych, ubogich, odrzuconych przez świat doświadczyło pomocy tych, którzy odpowiedzieli na wezwanie mądrego człowieka o dobrym sercu.
Wdzięczni im jesteśmy za to i dlatego na łamach ich czasopisma dzielimy się problemami dzisiejszego świata, który chcemy uczynić lepszym.
Świat przemija, a dobroć trwa. Ma trwać.
Odbiorca: :
* Pola wymagane
lub Anuluj
Był czas, kiedy wiara w Boga utożsamiana była z państwem, a wszelkie odmienne postawy były urzędowo tępione. Do wierzenia przymuszano środkami administracyjnymi. Trudno ten czas pochwalić. Problem niejako wrócił rykoszetem, kiedy z państwem utożsamiła się niewiara i też wprowadzana była siłą, bez przebierania w środkach. Przeżywaliśmy to w wielu krajach reżymu komunistycznego, a resztki takiej postawy pozostały do dzisiaj.
W Europie niewiarę promuje się dziś bardziej kulturalnie, co wcale nie znaczy, że mniej skutecznie. Państwo i jego instytucje na ogół sprzyjają postawom ateistycznym czy agnostycznym. Zastanówmy się, jak w tej sytuacji ma sobie radzić przeciętny katolik, głęboko przekonany do Jezusa...
Słyszy się bardzo często głosy pełne oburzenia, by nie czynić podziałów między ludźmi. A przecież podziały istnieją niezależnie od tego, czy uznajemy je, czy nie. Choćby odnośnie istnienia Boga i ważności Jego prawa – wierzący i niewierzący różnią się między sobą w sposób zasadniczy. I jednym, i drugim należy zapewnić równość wobec prawa i szacunek należny każdemu człowiekowi. Jeśli jednak z jakichkolwiek powodów dochodzi do konfliktu, a jeszcze na podłożu politycznym, wtedy różnice stają się bardziej widoczne i często tragiczne w skutkach.
Czy można dziś spokojnie i owocnie dyskutować o tak aktualnych problemach, jak choćby zapłodnienie in vitro, godziwość aborcji i eutanazji? Można i powinno się. Ale dyskusje na te tematy nie mają szans na pozytywne rozwiązanie, dopóki koncepcje człowieka u obu stron są tak całkowicie różne...
Leon Knabit OSB - ur. 26 grudnia 1929 roku w Bielsku Podlaskim, benedyktyn, w latach 2001-2002 przeor opactwa w Tyńcu, publicysta i autor książek. Jego blog został nagrodzony statuetką Blog Roku 2011 w kategorii „Profesjonalne”. W 2009 r. został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.