Zobacz większe
14,50 zł
Seria | Z Tradycji Mniszej |
ISBN | 9788373541979 |
Oprawa | Miękka |
Format | 100x180 |
Stron | 116 |
Brak | Tekst który się nie wyświetla i musi być na końcu, jeśli nie ma podtyułu |
Czwarta część Katechizmu mówiąca o modlitwie chrześcijańskiej jest nową częścią dodaną po raz pierwszy do Katechizmu Kościoła Katolickiego. Mówi ona o żywej relacji człowieka do Boga. Kiedy zastanowimy się nad zasadniczym celem życia człowieka, streszcza się on w dojściu do komunii z Bogiem, które dokonuje się w sercu. Umieszczenie tego określenia na początku czwartej części Katechizmu nawiązuje do starożytnej tradycji duchowej, kiedy serce odgrywało zasadniczą rolę w życiu duchowym, a czystość serca była celem całego wysiłku ascetycznego. Następne wieki przyniosły zmiany w samym rozumieniu serca. W Piśmie Świętym serce wskazywało na wnętrze człowieka z całym jego bogactwem: tajemnicą własnej tożsamości, świadomością „ja”, myśleniem i wolą. Dlatego odgrywało ono zasadniczą rolę w relacji człowieka do Boga. Grecka myśl filozoficzna, która starała się rozróżniać i ściśle określać znaczenie i sens, ograniczyła to bogactwo znaczeniowe, co później od średniowiecza szczególnie na Zachodzie doprowadziło do zredukowania roli serca do sfery emocjonalnej i wolitywnej, przeciwstawiając je rozumowi. W ten sposób serce zostało podporządkowane rozumowi, którego ośrodkiem jest mózg. Przez taką redukcję nastąpiło ogromne zubożenie rozumienia życia wewnętrznego z jednoczesnym rozbiciem pierwotnej jedności. Wschód natomiast zasadniczo utrzymał starożytne rozumienie serca z całym bogactwem jego metaforycznych odniesień, co zaowocowało bogatą tradycją modlitwy serca. Ale i tutaj pod wpływem filozofii greckiej następowało czasami utożsamienie serca z wewnętrznym organem, co prowadziło do nieporozumień. Katechizm wraca do pierwotnego, biblijnego rozumienia serca, przywracając wnętrzu człowieka pierwotną jedność.
Katechizm wskazuje, że ostateczny cel życia ludzkiego – Komunia z Bogiem, która dokonuje się w sercu, leży zasadniczo poza zasięgiem naszego działania. Nie możemy jej uzyskać własnymi siłami. Jest ona czystym darem od Boga. Ze swej strony możemy się jedynie do niej przygotować. Bardzo ważnym wskazaniem w tej sprawie jest obietnica Pana Jezusa z kazania na górze: Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą (Mt 5,8). Dążenie do czystości serca stało się podstawowym celem wysiłku ascetycznego mnichów. Jego owocem jest stan apatei, czyli beznamiętności, stan pokoju i harmonii wewnętrznej, w której następuje spotkanie z Bogiem w sercu. Ten stan przypomina pierwotny stan człowieka sprzed grzechu pierworodnego. Zstąpienie do serca przypomina powrót do raju.
Otworzyć serce
Czwarta część Katechizmu mówiąca o modlitwie chrześcijańskiej jest nową częścią dodaną po raz pierwszy do Katechizmu Kościoła Katolickiego. Mówi ona o żywej relacji człowieka do Boga. Kiedy zastanowimy się nad zasadniczym celem życia człowieka, streszcza się on w dojściu do komunii z Bogiem, które dokonuje się w sercu. Umieszczenie tego określenia na początku czwartej części Katechizmu nawiązuje do starożytnej tradycji duchowej, kiedy serce odgrywało zasadniczą rolę w życiu duchowym, a czystość serca była celem całego wysiłku ascetycznego. Następne wieki przyniosły zmiany w samym rozumieniu serca. W Piśmie Świętym serce wskazywało na wnętrze człowieka z całym jego bogactwem: tajemnicą własnej tożsamości, świadomością „ja”, myśleniem i wolą. Dlatego odgrywało ono zasadniczą rolę w relacji człowieka do Boga. Grecka myśl filozoficzna, która starała się rozróżniać i ściśle określać znaczenie i sens, ograniczyła to bogactwo znaczeniowe, co później od średniowiecza szczególnie na Zachodzie doprowadziło do zredukowania roli serca do sfery emocjonalnej i wolitywnej, przeciwstawiając je rozumowi. W ten sposób serce zostało podporządkowane rozumowi, którego ośrodkiem jest mózg. Przez taką redukcję nastąpiło ogromne zubożenie rozumienia życia wewnętrznego z jednoczesnym rozbiciem pierwotnej jedności. Wschód natomiast zasadniczo utrzymał starożytne rozumienie serca z całym bogactwem jego metaforycznych odniesień, co zaowocowało bogatą tradycją modlitwy serca. Ale i tutaj pod wpływem filozofii greckiej następowało czasami utożsamienie serca z wewnętrznym organem, co prowadziło do nieporozumień. Katechizm wraca do pierwotnego, biblijnego rozumienia serca, przywracając wnętrzu człowieka pierwotną jedność.
Katechizm wskazuje, że ostateczny cel życia ludzkiego – Komunia z Bogiem, która dokonuje się w sercu, leży zasadniczo poza zasięgiem naszego działania. Nie możemy jej uzyskać własnymi siłami. Jest ona czystym darem od Boga. Ze swej strony możemy się jedynie do niej przygotować. Bardzo ważnym wskazaniem w tej sprawie jest obietnica Pana Jezusa z kazania na górze: Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą (Mt 5,8). Dążenie do czystości serca stało się podstawowym celem wysiłku ascetycznego mnichów. Jego owocem jest stan apatei, czyli beznamiętności, stan pokoju i harmonii wewnętrznej, w której następuje spotkanie z Bogiem w sercu. Ten stan przypomina pierwotny stan człowieka sprzed grzechu pierworodnego. Zstąpienie do serca przypomina powrót do raju.
Odbiorca: :
* Pola wymagane
lub Anuluj
Wioleta P
: Bardzo dobra książka jako wprowadzenie też lub dodatkowy materiał na temat Modlitwy Jezusowej. Motyw relacji człowiek z Bogiem to Komunia Święta która jest początkiem zjednoczenia się z Bogiem w sercu. Przygotowaniem do dalszych etapów w Modlitwie Jezusowej. Ciekawe wątki na temat Tożsamości co odciąga nas od Boga... wybierając własne ja - (swój egoizm). Dużo kwestii do rozmyślań i naprawy ich w własnej relacji do Pana Boga jak i ludzi. Myślę że warto przeczytać tą książkę.Włodzimierz Zatorski OSB – urodził się w Czechowicach-Dziedzicach. Do klasztoru wstąpił w roku 1980 po ukończeniu fizyki na Uniwersytecie Jagiellońskim. Pierwsze śluby złożył w 1981 r., święcenia kapłańskie przyjął w 1987 r. Założyciel i do roku 2007 dyrektor wydawnictwa Tyniec. W latach 2005–2009 przeor klasztoru, od roku 2002 prefekt oblatów świeckich przy opactwie. Od 2010 do 2013 był mistrzem nowicjatu w Tyńcu. W latach 2013-2015 podprzeor. Zmarł 28 grudnia 2020 r.