-60%
52,00 zł
130,00 zł
Wydanie | Pierwsze, 2019 |
ISBN | 9788373548817 |
Oprawa | Twarda |
Format | 210x297 |
Brak | Tekst który się nie wyświetla i musi być na końcu, jeśli nie ma podtyułu |
Zajrzyj do środka albumu 1939-2019. 80-lecie powrotu benedyktynów do Tyńca
Gdybyśmy chcieli wskazać nić, cienką, ale mocną, która spaja tynieckie tysiąclecie, to byłaby to bez wątpienia Reguła: ten sam tekst czytali nasi pierwsi bracia, którzy przybyli na tyniecką skałę w połowie XI w. pod opieką opata Aarona; te same rozdziały umacniały ich następców podczas wzlotów i upadków opactwa; wreszcie grupka odnowicieli, wraz z przeorem, ojcem Karolem van Oostem OSB, przybyła do Tyńca w 1939 r., uporczywie wierzyła, że to, co nakazuje św. Benedykt, jest prostą drogą, która za przewodem Ewangelii wiedzie do życia wiecznego / zob. Reguła, Prolog w. 20 /. I tak dochodzimy do naszych dni – inni mnisi i inny Tyniec, ale wciąż ta sama Reguła, której lektura i medytacja musi przejawiać się w czynach. Na kartach tego albumu widać mnichów, starych i młodych, którzy pomimo swej słabości wierzą, że Bóg powołał ich na tę tyniecką skałę i oczekuje od nich, że codziennie będą odpowiadali czynami na Jego święte napomnienia / zob. Reguła, Prolog w. 35 /. Może za mało o tym myślimy, przytłoczeni troskami dnia codziennego, ale przecież tym, co ożywia człowieka, jest ta miłość, której powierzył swoje serce. Ten album ową prawdę, która jest fundamentem myśli św. Benedykta i całej monastycznej tradycji, pokazuje w sposób aż nazbyt wyraźny. W końcu chodzi o to, aby życie każdego chrześcijanina, mnicha i świeckiego, było czytelnym odzwierciedleniem Ewangelii.
Powróćmy jednak do Reguły. Im tekst ważniejszy i bardziej starożytny, tym bardziej potrzeba do niego komentarza, który wyjaśniłby meandry dzieła. To stwierdzenie odnosi się tym bardziej do dzieła św. Benedykta, która liczy sobie blisko 1500 lat i jest z pewnością jednym z tych pism, które obok Biblii i ksiąg liturgicznych jako pierwsze pojawiło się i zostało skopiowane w którymś ze skryptoriów powstałych na ziemskich polskich. W różny sposób można wyjaśniać dawny tekst. Najczęściej komentuje się trudne fragmenty, odwołując się do długiej tradycji literackiej, omawia się konstrukcję dzieła, przedstawia jego recepcję poprzez wieki… Album, który został opracowany i wydany z okazji podwójnego tynieckiego jubileuszu, 975. rocznicy fundacji i 80. rocznicy powrotu benedyktynów do Tyńca, jest nietypowym komentarzem do Reguły św. Benedykta: objaśnienie zostaje dokonane poprzez obraz.
Najpierw zatem jest zmysł wzroku, ale oświecony wiarą, która pozwala zobaczyć obecność Bożą wokół nas; dopiero potem otwiera się ucho, tak, że człowiek może usłyszeć głos Boga. Pierwszy krok, w jakimś stopniu, został dokonany przez obiektyw aparatu; oglądając kolejne obrazy i medytując tekst Reguły obyś i Ty, Czytelniku, usłyszał głos Boży i wyruszył w drogę, która wiedzie do ojczyzny niebieskiej. „A wówczas, otoczony opieką Bożą, owe wzniosłe szczyty cnoty i wiedzy, o których właśnie wspominaliśmy, i ty także kiedyś osiągniesz!” / Reguła 73,9 / (Szymon Hiżycki OSB, opat tyniecki)
Album. Tyniec 1939-2019
Zajrzyj do środka albumu 1939-2019. 80-lecie powrotu benedyktynów do Tyńca
Gdybyśmy chcieli wskazać nić, cienką, ale mocną, która spaja tynieckie tysiąclecie, to byłaby to bez wątpienia Reguła: ten sam tekst czytali nasi pierwsi bracia, którzy przybyli na tyniecką skałę w połowie XI w. pod opieką opata Aarona; te same rozdziały umacniały ich następców podczas wzlotów i upadków opactwa; wreszcie grupka odnowicieli, wraz z przeorem, ojcem Karolem van Oostem OSB, przybyła do Tyńca w 1939 r., uporczywie wierzyła, że to, co nakazuje św. Benedykt, jest prostą drogą, która za przewodem Ewangelii wiedzie do życia wiecznego / zob. Reguła, Prolog w. 20 /. I tak dochodzimy do naszych dni – inni mnisi i inny Tyniec, ale wciąż ta sama Reguła, której lektura i medytacja musi przejawiać się w czynach. Na kartach tego albumu widać mnichów, starych i młodych, którzy pomimo swej słabości wierzą, że Bóg powołał ich na tę tyniecką skałę i oczekuje od nich, że codziennie będą odpowiadali czynami na Jego święte napomnienia / zob. Reguła, Prolog w. 35 /. Może za mało o tym myślimy, przytłoczeni troskami dnia codziennego, ale przecież tym, co ożywia człowieka, jest ta miłość, której powierzył swoje serce. Ten album ową prawdę, która jest fundamentem myśli św. Benedykta i całej monastycznej tradycji, pokazuje w sposób aż nazbyt wyraźny. W końcu chodzi o to, aby życie każdego chrześcijanina, mnicha i świeckiego, było czytelnym odzwierciedleniem Ewangelii.
Powróćmy jednak do Reguły. Im tekst ważniejszy i bardziej starożytny, tym bardziej potrzeba do niego komentarza, który wyjaśniłby meandry dzieła. To stwierdzenie odnosi się tym bardziej do dzieła św. Benedykta, która liczy sobie blisko 1500 lat i jest z pewnością jednym z tych pism, które obok Biblii i ksiąg liturgicznych jako pierwsze pojawiło się i zostało skopiowane w którymś ze skryptoriów powstałych na ziemskich polskich. W różny sposób można wyjaśniać dawny tekst. Najczęściej komentuje się trudne fragmenty, odwołując się do długiej tradycji literackiej, omawia się konstrukcję dzieła, przedstawia jego recepcję poprzez wieki… Album, który został opracowany i wydany z okazji podwójnego tynieckiego jubileuszu, 975. rocznicy fundacji i 80. rocznicy powrotu benedyktynów do Tyńca, jest nietypowym komentarzem do Reguły św. Benedykta: objaśnienie zostaje dokonane poprzez obraz.
Najpierw zatem jest zmysł wzroku, ale oświecony wiarą, która pozwala zobaczyć obecność Bożą wokół nas; dopiero potem otwiera się ucho, tak, że człowiek może usłyszeć głos Boga. Pierwszy krok, w jakimś stopniu, został dokonany przez obiektyw aparatu; oglądając kolejne obrazy i medytując tekst Reguły obyś i Ty, Czytelniku, usłyszał głos Boży i wyruszył w drogę, która wiedzie do ojczyzny niebieskiej. „A wówczas, otoczony opieką Bożą, owe wzniosłe szczyty cnoty i wiedzy, o których właśnie wspominaliśmy, i ty także kiedyś osiągniesz!” / Reguła 73,9 / (Szymon Hiżycki OSB, opat tyniecki)
Odbiorca: :
* Pola wymagane
lub Anuluj
Słuchaj, synu, nauk mistrza i nakłoń [ku nim] ucho swego serca. Napomnienia łaskawego ojca przyjmuj chętnie i wypełniaj skutecznie, abyś przez trud posłuszeństwa powrócił do Tego, od którego odszedłeś przez gnuśność nieposłuszeństwa. Do ciebie więc kieruję teraz moje słowa, kimkolwiek jesteś ty, co wyrzekasz się własnych chęci, a chcąc służyć pod rozkazami Chrystusa Pana, prawdziwego Króla, przywdziewasz potężną i świętą zbroję posłuszeństwa.
Przede wszystkim, gdy coś dobrego zamierzasz uczynić, módl się najpierw gorąco, aby On sam to do końca doprowadził. Wówczas, skoro raczył nas już zaliczyć do grona swoich synów, nie będzie musiał kiedyś się smucić naszymi złymi postępkami. Posługując się dobrem, jakie w nas złożył, powinniśmy zatem zawsze być Mu posłuszni, bo w przeciwnym razie mógłby nas nie tylko wydziedziczyć, jak rozgniewany Ojciec swoich synów, lecz także jak groźny Pan, obrażony naszą nikczemnością, wydać na wieczną karę sługi niegodne, gdyż nie chcieliśmy iść za Nim do chwały.
Ola
: Jakie przepiękne wydanie albumu i reguły.Benedyktyni są mnichami, a ich duchowość wywodzi się z najwcześniejszych przejawów życia konsekrowanego w Kościele. Monastycyzm chrześcijański jest formą odpowiedzi człowieka na łaskę Ewangelii. Cechą naczelną duchowości monastycznej jest "bycie z Bogiem", do którego mnich dąży przez metanoię, czyli codzienne nawracanie się. Monastycyzm ma swe bardzo wyraźne miejsce w Kościele jako ZNAK absolutu Bożego.