Zobacz większe
35,10 zł
Wydanie | Drugie, 2018 |
Seria | Modlitwa Kościoła |
ISBN | 9788373547360 |
Oprawa | Miękka |
Format | 145x205 |
Stron | 303 |
Brak | Tekst który się nie wyświetla i musi być na końcu, jeśli nie ma podtyułu |
Obecna praca dotyczy dziejów liturgii – a szerzej: religijności w średniowiecznej Polsce. W zasadzie tytuł starannie dobrany oraz podtytuł miał adekwatnie odpowiedzieć tematowi, wymaga jednak dodatkowych objaśnień i komentarzy. Ujęcie go ułatwi przykład z dziedziny sztuki. Zauważono, że w wielkich stylach jakiejś epoki uczestniczy zarówno architektura, jak i rzeczy zupełnie drobne. Odręczne pismo potrafi nadążać za rozwojem sztuki tak dalece, że ma udział w jej ewolucji. Toteż inaczej wygląda pismo dojrzałego gotyku, niż gotyku płomienistego. W analogiczny sposób przyczynek już należy do większej całości, włącza się w nią, a także jej służy.
Przedmiotem badań historyka jest człowiek lub proces dokonujących się zmian w czasie i przestrzeni. Religia tu wchodzi w rachubę jako jeden ze składników fenomenu ludzkiego i – co za tym idzie – procesu historycznego. Średniowiecze świadczy o tym w sposób najbardziej wyrazisty. Pewne okoliczności zaakcentowały wówczas ten rys, usuwając w cień jakże laickie przejawy życia. Znajomość pisma, a zatem możność tworzenia podstawowych źródeł historycznych stała się w dużej mierze monopolem duchowieństwa. Wywarło to wpływ niezatarty i nadal kształtuje wyobrażenia o religijności całej epoki.
Religijność średniowiecza nie jest bynajmniej pojęciem jednoznacznym. Ona także ewoluowała w ciągu tysiącletniej epoki, zanim zgłoszono sprzeciwy pod hasłem devotio moderna. Znamienna antyteza kieruje uwagę w stronę religijności zakwestionowanej, typowej dla doby wcześniejszej. Temat ten polskiego mediewistę obowiązuje bezwzględnie, a przecież nie znalazł dotąd należytego zainteresowania i oświetlenia. Narzuca się więc, ale domaga zarazem oględności w postępowaniu. Trzeba mianowicie ogólniejsze ujęcia oprzeć na szeregu monografii szczegółowych.
Obecna praca dotyczy drobnego – zda się – szczegółu, jednakże temat celowo wybrany służy szerszym założeniom. Odnajduje swój sens tylko wówczas, gdy ustawi się ją we właściwej perspektywie. Nie tracąc z oka wielkich zadań historii, uwaga zrazu zatrzymuje się na pewnym momencie – być może – charakterystycznym dla średniowiecza i na regionie znanym zbyt ogólnikowo. Łacińskie chrześcijaństwo, któremu było pisane zakorzenić się w tym terenie, rozpoczynało bardzo konkretnie: budowało kościół i poświęcało go. Ten moment inauguracji kultu w danej miejscowości staje się przedmiotem niniejszego opracowania. Z natury rzeczy należy to do dziejów lokalnych liturgii, która – jak wiadomo – obejmuje „całość kultu kościelnego”. Tym lepiej, ona bowiem spełniała rolę kształtującą względem pobożności średniowiecza.
Sacramentum dedicationis
Obecna praca dotyczy dziejów liturgii – a szerzej: religijności w średniowiecznej Polsce. W zasadzie tytuł starannie dobrany oraz podtytuł miał adekwatnie odpowiedzieć tematowi, wymaga jednak dodatkowych objaśnień i komentarzy. Ujęcie go ułatwi przykład z dziedziny sztuki. Zauważono, że w wielkich stylach jakiejś epoki uczestniczy zarówno architektura, jak i rzeczy zupełnie drobne. Odręczne pismo potrafi nadążać za rozwojem sztuki tak dalece, że ma udział w jej ewolucji. Toteż inaczej wygląda pismo dojrzałego gotyku, niż gotyku płomienistego. W analogiczny sposób przyczynek już należy do większej całości, włącza się w nią, a także jej służy.
Przedmiotem badań historyka jest człowiek lub proces dokonujących się zmian w czasie i przestrzeni. Religia tu wchodzi w rachubę jako jeden ze składników fenomenu ludzkiego i – co za tym idzie – procesu historycznego. Średniowiecze świadczy o tym w sposób najbardziej wyrazisty. Pewne okoliczności zaakcentowały wówczas ten rys, usuwając w cień jakże laickie przejawy życia. Znajomość pisma, a zatem możność tworzenia podstawowych źródeł historycznych stała się w dużej mierze monopolem duchowieństwa. Wywarło to wpływ niezatarty i nadal kształtuje wyobrażenia o religijności całej epoki.
Religijność średniowiecza nie jest bynajmniej pojęciem jednoznacznym. Ona także ewoluowała w ciągu tysiącletniej epoki, zanim zgłoszono sprzeciwy pod hasłem devotio moderna. Znamienna antyteza kieruje uwagę w stronę religijności zakwestionowanej, typowej dla doby wcześniejszej. Temat ten polskiego mediewistę obowiązuje bezwzględnie, a przecież nie znalazł dotąd należytego zainteresowania i oświetlenia. Narzuca się więc, ale domaga zarazem oględności w postępowaniu. Trzeba mianowicie ogólniejsze ujęcia oprzeć na szeregu monografii szczegółowych.
Obecna praca dotyczy drobnego – zda się – szczegółu, jednakże temat celowo wybrany służy szerszym założeniom. Odnajduje swój sens tylko wówczas, gdy ustawi się ją we właściwej perspektywie. Nie tracąc z oka wielkich zadań historii, uwaga zrazu zatrzymuje się na pewnym momencie – być może – charakterystycznym dla średniowiecza i na regionie znanym zbyt ogólnikowo. Łacińskie chrześcijaństwo, któremu było pisane zakorzenić się w tym terenie, rozpoczynało bardzo konkretnie: budowało kościół i poświęcało go. Ten moment inauguracji kultu w danej miejscowości staje się przedmiotem niniejszego opracowania. Z natury rzeczy należy to do dziejów lokalnych liturgii, która – jak wiadomo – obejmuje „całość kultu kościelnego”. Tym lepiej, ona bowiem spełniała rolę kształtującą względem pobożności średniowiecza.
Odbiorca: :
* Pola wymagane
lub Anuluj
O. Paweł Sczaniecki (1917–1998), benedyktyn z opactwa świętych Apostołów Piotra i Pawła w Tyńcu, proboszcz tyniecki, historyk liturgii, badacz dziejów tynieckiego opactwa. Wyniki jego badań w wielu dziedzinach do dzisiaj pozostają niezastąpione.